Jesienny rajd rowerowy

Oczarowani leśnym parkiem rekreacyjno – edukacyjnym „Amonit” w Klimkach, uczniowie ze  Szkoły Podstawowej w Świdrach w dniu 03 października 2020 r. ponownie wybrali się w tym kierunku na rajd rowerowy.
Piękna jesienna pogoda, spadające kolorowe liście, przyczyniła się do tego, że trasa przejazdu (ponad 30 kilometrów) nie sprawiła uczniom większego problemu.
Przed wielkim wyzwaniem stanęli uczniowie klasy V, którzy tydzień wcześniej zdali egzamin na kartę rowerową. Rajd był dla nich sprawdzianem swoich umiejętności i wiedzy z wychowania komunikacyjnego, który zdali na „piątkę”. Trasa  rajdu  wiodła  różnymi  ścieżkami,  były  to  drogi leśne i asfaltowe, drogi piaszczyste i żużlowe, drogi równe i wyboiste.
Ze Świdrów udaliśmy się przez las w kierunku Ryżek, a następnie drogą polną do Łukowa na ulicę Łapiguz, opodal której znajduje się Cmentarz Wojskowy. Tutaj po zapoznaniu się z krótką historią cmentarza i wydarzeń dotyczących tego miejsca, oddaliśmy cześć poległym w Bitwie Warszawskiej. Zapalone zostały również znicze za tych, którzy w dniach 3-6 października 1939 r. walczyli pod Kockiem, Serokomlą i Wolą Gułowską, tocząc ostatnie boje z wojskami niemieckimi podczas II wojny światowej.
Następnie ulicą Strzelniczą, Poważem, Zimną Wodą dojechaliśmy do Ławek na krótki postój. Tutaj uczniowie poznali postać Kazimierza Lewickiego, prekursora pszczelarstwa z okolic Łukowa.
Po krótkim odpoczynku udaliśmy się do Leśnego Zespołu Rekreacyjno – Edukacyjnego
„Amonit” w Klimkach. Ci, którzy zobaczyli to miejsce po raz pierwszy, byli nim zachwyceni.  Natomiast  ci, którzy byli już tutaj po raz kolejny, zapoznawali  nowicjuszy   z ciekawostkami, placem linowym i byli dla nich organizatorami zabaw. Największą atrakcją cieszyła się zjeżdżalnia i huśtawka linowa, szkoda było odjeżdżać z tego miejsca.
Kolejnym etapem był zrekonstruowany obóz partyzantów AK dowodzony przez Wacława Rejmaka ps. „Ostoja”. Tajemnicze miejsca, zaułki z planszami opisującymi wydarzenia działań partyzanckich, robiły na uczestnikach rajdu wrażenie. Tutaj przy prawdziwym ognisku mogliśmy upiec sobie kiełbaski. Miłą niespodziankę zrobiła nam mama jednej z uczestniczek rajdu, pani Anna Ptasińska. Mama Mai przywiozła nam kiełbaski, chlebek, ciepłą herbatkę i inne dodatki. Obozowe otoczenie, leśne liście i powiew ciepłego wiatru oraz pyszny posiłek pozwoliły uczestnikom wyruszyć w drogę powrotną. Była to przepiękna leśna ścieżka wiodąca przez las. Umęczeni, ale szczęśliwi dotarliśmy do Świdrów.
Mimo, że uczestnicy rajdu byli z różnych klas, to tworzyli wspaniałą grupę. Na każdym postoju siadali razem, częstowali  się wzajemnie wszystkim, co mieli, rozmawiali,  bawili się i wspierali. Miło było popatrzeć na tak zintegrowaną grupę.
Uczniowie domagali się od nauczycieli kolejnej organizacji rajdu, podania jego terminu i trasy, gdyż sami zauważyli, że było im ze sobą bardzo dobrze i chętnie spędzą wspólnie kolejny sobotni dzień.

Opiekunami rajdu były pani Jolanta Conkała i pani Dorota Mościcka.

Opiekunowie   i   uczestnicy   serdecznie   dziękują   p.  A.  Ptasińskiej  za  poczęstunek,  a nauczyciele – uczniom za wspaniałe zgranie i miłą atmosferę.

Zdjęcia p. Dorota Mościcka